- Chciałabym zagrać coś wbrew sobie, coś, co mnie rozwinie. A nie rolę "po warunach". To znaczy, że chciałabym zagrać coś, do czego nie będą pasowały moje blond włosy, sympatyczna buzia i miły uśmiech - mówi BARBARA KURDEJ-SZATAN, aktorka Teatru Nowego w Poznaniu (obecnie na urlopie).
Wystąpiła u boku Michała Żebrowskiego, Czesława Mozila, Kamila Bednarka. Imponujący dorobek jak na 28-latkę. Tym bardziej, że widzowie coraz rzadziej myślą, że to ona występuje u boku gwiazd. Barbara Kurdej-Szatan ma swoje pięć minut. I to gwiazdy występują w jej cieniu. Ale nie zdziwcie się, jeśli spotkacie ją w Poznaniu, biegającą w parku Mickiewicza. Jest aktorką poznańskiego Teatru Nowego. Na Facebooku dzieli się zdjęciami i wpisami z 45 tys. fanów. - Jak jest mi w brązie? - pyta pod zdjęciem z ciemną peruką, które ma prawie 800 "lajków". Kolejny wpis: - Co za zwariowany dzień! Pozdrawiam pana kanara - Maurycego! - pisze Barbara Kurdej-Szatan. Można się tylko domyślać, że przy pomocy swojego uśmiechu uniknęła wlepienia kary za przejazd bez biletu. Grałam kobiety smutne, zagubione Urodziła się w Opolu, ale długo nie zagrzała tam miejsca. Już w 2006 roku po raz pierwszy pojawiła się na ekranie. Najpierw była Iwoną w serialow