Aż trzy nowe propozycje Nowego Teatru zobaczą w ciągu niespełna dwóch tygodni miłośnicy sceny. Aktorzy kończą przygotowania do "Małego dworku", "Świetnej transakcji" i "Boeing, boeing".
Witkacowska sztuka "W małym dworku" jest parodią dramatu Rittnera "W małym domku" dość popularnego w teatralnym repertuarze owych czasów. Witkacy przejął Rittnerowską fabułę i umieścił ją w innym teatralnym świecie - nie zważając na reguły realizmu, prawdopodobieństwo, niemożliwości, spójność akcji. Stworzył ten dramat po to, by wykazać wyższość swojej koncepcji Czystej Formy nad starym dramatem realistycznym. Nowatorstwem sceny Witkacego jest fantastyka i groteska - a wszystko to nie tylko po to, by zaszokować odbiorców, lecz skompromitować Rittnera, ale by pokazać światu, o ile bogatszy i dający nieporównywalnie większe możliwości jest teatr nowoczesny. Dlatego normalną rzeczą jest obecność widma Anastazji Nibek wśród żywych członków rodziny. Widma na scenie teatru nie są niczym nowym dla widzów dramatów Mickiewicza czy Wyspiańskiego, ale tamte zjawy były faktycznie zjawami, a Anastazja popija wiśniówkę i zachowuje się, jakby