EN

13.02.2017 Wersja do druku

Słupsk. Kolejna rozprawa ws. "Las Villas" za miesiąc

Zadośćuczynienia w wysokości 200 tysięcy złotych, przeprosin i zdjęcia spektaklu z afisza domaga się od Nowego Teatru syn Violetty Villas. Proces cywilny rozpoczął się w czwartek przed słupskim sądem okręgowym.

- Po śmierci osoby nie można posługiwać się dowolnie jej wizerunkiem, nie wolno dowolnie wkraczać w jej sferę prywatną - przekonywał sąd mec. Michał Błeszyński, pełnomocnik Krzysztofa Gospodarka. A tak miał jego zdaniem postąpić słupski Nowy Teatr, wystawiając we wrześniu ubiegłego roku sztukę "Las Villas" [na zdjęciu]. - Za drzwiami domu nie toczy się życie publiczne, to są elementy prywatne. Przedstawienie wykorzystuje dorobek, życie i przeżycia Violetty Villas - mówił. Pełnomocniczka Nowego Teatru, mec. Dominika Szumała, przekonywała, że "Las Villas" to spektakl jedynie silnie zainspirowany twórczością i życiem artystki. - Nie jest to jednak przedstawienie o Violetcie Villas. Nie opowiada jej historii, bo zawiera elementy, które nie mogły się wydarzyć - mówiła pełnomocniczka teatru. Syn diwy PRL poczuł się urażony Sędzia Joanna Krzyżanowska próbowała dociekać, kiedy Krzysztof Gospodarek poczuł, że jego dobra osobiste został

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sztuka "Las Villas" trafiła ze sceny na salę Sądu Okręgowego w Słupsku

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Pomorza nr 35/11-12.02

Autor:

Daniel Klusek

Data:

13.02.2017