U progu wakacyjnego sezonu, kiedy tu i ówdzie rozlegały się głosy wieszczące nadejście kanikuły - teatr telewizyjny wystąpił ze spektaklem, który z całą pewnością należał do najlepszych w tym roku; ze spektaklem przygotowanym i zrealizowanym pod każdym względem wzorowo. Oczywiście - największe zasługi położył Gustaw Holoubek - reżyser tego przedstawienia i zarazem znakomity odtwórca głównej roli, demonicznego kaznodziei i cynicznego oszusta w jednej osobie. Ale też Holoubek znalazł znakomitych współpracowników w zespole realizatorów i znakomitych partnerów w zespole aktorskim. I jeśli można dyskutować nad prozą Caldwella, czynić jej zarzut, że jest trochę zwietrzała, lub że dotyczy spraw przebrzmiałych - zrealizowany na podstawie "Sługi bożego" spektakl był widowiskiem oryginalnym i pasjonującym. W prelekcji poprzedzającej przedstawienie docent Treugutt przestrzegał nas telewidzów, żebyśmy powstrzymali si�
Tytuł oryginalny
Sługa Boży
Źródło:
Materiał nadesłany
?