EN

13.05.2010 Wersja do druku

Słuchowisko o złodzieju

"Złodziej" w reż. Marka Pasiecznego w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.

Choć może się to wydać mało możliwe, w realizacji Teatru Nowego "Złodziej" Erica Chappella okazał się słuchowiskiem obyczajowym, któremu scena nie była specjalnie potrzebna. Aktorzy podają niepozbawiony zgrabnych sformułowań tekst i znikają, by ustąpić pola następnym wygłaszającym swoje kwestie. W słowotoku, wejściach i wyjściach zgubiły się okazje do śmiechu, dramaturgia niezbędna fabule z sensacyjnym wątkiem, a nawet obraz relacji między postaciami. Przed premierą reżyser Marek Pasieczny zapowiadał, że to nie tyle komedia, co sztuka refleksyjna, dająca okazję do zabawy, ale też do myślenia. Intencji nie udało się jednak przełożyć na pomysłową inscenizację. Jako jedyny nie gubiąc okazji do uśmiechu dystans do postaci wykazał Andrzej Mastalerz. Gra złodzieja, który okrada bogaty dom, a potem przed gospodarzami i parą ich przyjaciół udaje policjanta (w Teatrze Kwadrat rolę perełkę stworzył Jan Kobuszewski). Jego starania wpisan

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Słuchowisko o złodzieju

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Ilustrowany nr 110

Autor:

Renata Sas

Data:

13.05.2010

Realizacje repertuarowe