- Człowiek, który słucha radia w różnych okolicznościach, odbiera tę rzeczywistość radiową jako rzeczywistość informującą o prawdzie, która się dzieje tu i teraz. Pomyślałam, że to jest też wielka moc, która źle wykorzystywana może prowadzić do nadużyć, manipulacji, podsycania społecznych napięć. O tym będzie "Hejt radio" - mówi MAJA KLECZEWSKA, rezyserka nowego słuchowiska w Radiu Kraków.
Czy dla reżysera stricte teatralnego, który jednak dziś w radiu debiutuje, jest oczywiste, czym jest słuchowisko? Dla nas to jest święto. Takie spotkanie jak teraz na antenie, rozmowy, wywiady, serwisy, prognoza pogody - rzeczy bardzo ważne - to jest codzienność radiowa, a słuchowisko powstaje raz, dwa razy do roku. W jakim stanie zdrowia jest Maja Kleczewska? Z jakimi emocjami przystępuje do pracy jedna z najważniejszych postaci polskiego teatru debiutująca w teatrze radiowym, bardzo szczególnym medium, które nie pozwala na przykład na obraz? - Bardzo się cieszę, że tu jestem, to jest rzeczywiście debiut, szczególna sytuacja. To słuchowisko bazuje ma medium, jakim jest radio, a moja wiedza w tym zakresie jest ograniczona. Ale lubi pani radio? Jest dla pani ważne, towarzyszy pani? - Jest ważne, ale sama technika radiowa, sposób prowadzenia audycji, nagrywanie, technika komentowania, prowadzenia wywiadów, to wszystko wiedzą dziennikarze, którzy ...okropni