Goebbels, Lauwers i Marthaler - ojcowie (!) założyciele współczesnego europejskiego teatru, mający znaczący wpływ także na polskie środowisko teatralne po 1989 roku - prezentują swoje obserwacje na temat rzeczywistości w formie dość stotalizowanej struktury scenicznej, przygniatającej widzki i widzów niemal każdym swoim elementem - Maciej Guzy pisze w Teatraliach o trzech spektaklch prezentowanych podczas tegorocznej edycji Ruhrtriennale w Bochum
Trzy spektakle, do obejrzenia których w sierpniu tego roku zostali zaproszeni uczestnicy i uczestniczki międzynarodowego campusu studenckiego festiwalu Ruhrtriennale (International Festivalcampus, Bochum, 23-26.08.2019 r.), są do siebie podobne w jednym, zasadniczym aspekcie. Zarówno Everything that happened and would happen Heinera Goebbelsa, jak i All the good Needcompany oraz Nach den letzten Tagen. Ein Spätabend. Christopha Marthalera starają się uchwycić atmosferę rosnącego poczucia niepokoju, kryzysu i rozkładu zachodniej cywilizacji. To oczywiście powszechnie nadużywany frazes, który w tym przypadku zdaje się jednak w całym swym mętnym znaczeniu w dość dobitny sposób oddawać pozycję, z jakiej wypowiadają się twórcy przywołanych produkcji. W festiwalowych przedstawieniach nie ma bowiem skrupulatnego punktowania zagrożeń, wejścia w mniej lub bardziej bezpośredni dialog z realnymi czynnikami opresji rasowej, międzygatunkowej czy ekonomicznej, ani wytw