"Spowiedź masochisty" w reż. Aline Negra Silva w Teatrze im. Fredry w Gnieźnie. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.
"Spowiedź masochisty" Romana Sikory przypomina słownik wulgaryzmów polskich (z jednej strony) i poradnik dla fetyszystów (z drugiej). Premiera odbyła się w Teatrze im. Aleksandra Fredry, który też lubił sobie poświntuszyć, ale wiedział kiedy i gdzie. Kiedy usiadłem na scenie teatru gnieźnieńskiego, zobaczyłem zamiast widowni ekran okolony kolorowymi żarówkami (jak u Janusza Wiśniewskiego, pomyślałem). Tymczasem okazało się, że to aluzja do telewizyjnego show, które oglądamy z perspektywy stajni, gdzie aktorzy mogą się wytarzać w torfie imitującym gnój (główny bohater opętany jest wizją, że jest koniem). Sztuka Romana Sikory opowiada o człowieku, który lubi być poniżany w seksie, w życiu publicznym, w pracy..., wszędzie. Czerpie z tego poniżenia radość i satysfakcję. Sam podpowiada kolejnym swoim panom, szefom, co mogliby zrobić, aby go poniżyć, obniżyć mu pensję i dodać pracy. Totalny absurd, który wcale nie śmieszy. Tytułow