"Książę Niezłomny" wg Juliusza Słowackiego i Pedro Calderóna de la Barca w reż. Pawła Świątka w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Agata Wlazło w Teatraliach.
Sztandarowy utwór epoki romantyzmu, post-apokaliptyczna scenografia i dźwięki głośniejsze niż słowa - taki pomysł na pierwszą premierę sezonu zrealizował Paweł Świątek w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi. Słowacki, tłumacząc Calderona de La Barca, na tyle ingerował w oryginał tekstu, że polską wersję hiszpańskiego dramatu traktuje się jako osobne dzieło. Historia opowiedziana w "Księciu Niezłomnym" jest prosta, cały wydźwięk tego tekstu koncentruje się na tytułowym bohaterze. Nie chcąc oddać chrześcijańskiej Ceuty Maurom, portugalski infant dostaje się do niewoli. Kiedy z ratunkiem przybywa mu brat, niosąc od króla rozkazy wymiany więźnia na święte miasto, Don Fernand odmawia. Pragnie pozostać w niewoli i umrzeć jako niezłomny książę, który do ostatniego tchnienia postępować będzie zgodnie ze swoją wiarą. Romantyczny męczennik, osamotniony w swojej honorowej walce, jest sztandarową postacią epoki. Przywołanie właściwej