EN

16.09.2008 Wersja do druku

Słowa, słowa, słowa

"Zatopiona Katedra" w reż. Anny Augustynowicz w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Pisze Aneta Dolega w Kurierze Szczecińskim.

W "Zatopionej katedrze" Gerta Jonkego sypialnie uciekają przez dziurkę od klucza, jeziora wyparowują, niektórzy ludzie żyją kilkaset lat i stają się przezroczyści, a jedna z bohaterek myśli, że jest drzewem. Ten, napisany w formie muzycznej partytury tekst austriackiego dramaturga, na język teatru przełożyła Anna Augustynowicz. Zrobiła to wspólnie ze swoimi studentami z krakowskiej PWST (premiera w Teatrze Współczesnym), dla których przebrnięcie przez pełen absurdu świat Jonkego było niełatwym egzaminem. Para nowożeńców demolująca pokój podczas kłótni, lekarz, pielęgniarka, reporter telewizyjny, rezydenci domu starców.. Niby normalni bohaterowie,. ale kh zachowanie i potok słów wylewany z ust - jakby mniej. Ludzie w "Zatopionej katedrze" się dosłownie przegadują. Wyrzucają z siebie pojedyncze słowa i całe wielokrotnie złożone zdania. Z pozoru zwyczajne zdarzenie relacjonują tak, jakby było czymś niesamowicie wyjątkowo fantastycznym. Mó

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Słowa, słowa, słowa

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Szczeciński nr 180/15.09.08

Autor:

Aneta Dolega

Data:

16.09.2008

Realizacje repertuarowe