EN

23.09.1987 Wersja do druku

Słoń czyli amerykański sen kołchoźnika Moczałkina

Bohaterem napisanej w 1932 roku sztuki Aleksandra Kopkowa pt "Słoń" jest niejaki Moczałkin kołchoźnik, któremu pod zgubnym wpływem nieodpowiednich lektur zamarzyło się "burżujskie życie". Nie zro­zumie go własna rodzina: żona - lę­kliwa kobieta, córka - ani mądra, ani głupia i syn - domorosły filozof. Wszyscy oni jednak popadną w konflikt ze społecznością kołchozu "Pochodnia". Jest jeszcze słoń stanowiący istotę kofliktu. Bo też nie jest to słoń zwyczajny, co zresztą taki robiłby w kołcho­zie "Pochodnia"? Jest to słoń - skarb, cały ze złotą z brylantowymi ślepiami. Słoń - bogactwo najpierw wyśnione, a potem znalezione przez Moczałkina. Ale zloty słoń to dla kołchoźnika majątek tak wielki, że aż pozorny. Szczytem marzeń byłby już traktor, skarb przynajmniej użyteczny, ale co zrobić z kilkoma pu­dami złota z trąbą? Tak to kołchoźnik Moczałkin pozna gorycz wynikającą ze względności wartości. Ma niby majątek, a nie ma.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Słoń czyli amerykański sen kołchoźnika Moczałkina

Źródło:

Materiał nadesłany

Antena nr 40

Autor:

Krzysztof Domagalik

Data:

23.09.1987

Realizacje repertuarowe