EN

2.06.2015 Wersja do druku

Słodko na scenie

"Legalna blondynka" w reż. Janusza Józefowicza w Teatrze Variete w Krakowie. Pisze Gabriela Cagiel w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Jest kolorowo, słodko aż do przesady. Kabriolet wypełniony dziewczynami, gigantyczna łabędzia łódka, a nawet dwa żywe pieski. To nie bajka dla dzieci, ale blisko.To premiera "Legalnej blondynki" inaugurującej działalność teatru Variete. Długo wyczekiwana premiera miała swoje plusy. Do największych, wbrew wcześniejszym obawom, należała obsada głównej roli. W niej wystąpiła Natasza Urbańska, która co tu dużo mówić - była znakomita. Świetnie śpiewała, poruszała się i udało jej się przekonująco wcielić w postać "Legalnej blondynki". Może była bardziej słodka niż zadziorna, ale mimo to wraz z rewelacyjną Olgą Szomańską, która zagrała Paulette (przyjaciółkę fryzjerkę) zdeklasowały pozostałych wykonawców. Bronili się jeszcze Maciej Pawlak (Emmett), Tadeusz Zięba (profesor Callahan) i Vivienne (Magda Szczepanek), którzy stworzyli ciekawe role, ale partie grupowe nie należały do najlepszych (m.in. popisy chóru greckiego). Ten rozd�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 127

Autor:

Gabriela Cagiel

Data:

02.06.2015

Realizacje repertuarowe