EN

25.06.2013 Wersja do druku

Sławianie, my lubim połajanki

"Liturgia Zero" w reż. Walerija Fokina z Teatru Aleksandryjskiego w Petersburgu na festiwalu Spotkania Teatrów Narodowych w Warszawie. Pisze Agata Tomasiewicz w serwisie Teatr dla Was.

Tegoroczne Spotkanie Teatrów Narodowych dobiegło końca. Na plus (w porównaniu z edycją sprzed niespełna dwóch lat) można zaliczyć kondensację linii programowej - zaprezentowano jedynie cztery spektakle, każde na dobrym poziomie, posługujące się odmiennymi poetykami. Takie skrystalizowanie programu umożliwia jaskrawe zderzenie modusu twórczego europejskich reżyserów z tym, co dzieje się na ojczystym poletku. "Liturgię zero" warto rozpatrywać w odniesieniu do reszty przedstawień, również w kontekście towarzyszących Spotkaniom rozważań nad kondycją teatrów narodowych w ogóle. Zanim przejdę do omówienia spektaklu Teatru Aleksandrinskiego, skorzystam z okazji, by pokrótce omówić kwestię selekcji festiwalowej. Spotkanie Teatrów Narodowych rządzi się innymi prawami niż choćby Warszawskie Spotkania Teatralne. Przytaczam przykład WST z racji środowiskowego linczu (nie chcę generalizować, ale głosy krytyczne zdecydowanie dominowały) na Jacku Rak

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sławianie, my lubim połajanki

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr dla Was

Autor:

Agata Tomasiewicz

Data:

25.06.2013

Festiwale