EN

4.02.1965 Wersja do druku

Sława Wielokropka

Ostatnia "Kultura" ogłosiła oryginalny konkurs pt. "jeszcze kropka do Wielokropka", polegający na tym, żeby czytelnicy opowiedzieli się za najtrafniejszą - ich zdaniem - recenzją spośród czterech opublikowanych w tym numerze lecz napisanych przez autorów przed obejrzeniem omawianego (z dnia 29 stycznia br.) wydania "Wielokropka". Pomysłowe. Bez względu ns to, co sobie o cotygodniowym programie satyrycznym myślimy, niezależnie od tego, z kim porównujemy Kobuszewskiego i Kociniaka (Pat i Patachon czy Don Kichot i Sanczo Pansa?), faktem jest wielka popularność "Wielokropka", który stał się swego rodzaju instytucją, zjawiskiem bez precedensu. I nie ma chyba podstawy do obaw, że w końcu krytykowani tak się przyzwyczają do ataków, iż przestała się nimi przejmować. Nie ma też powodu się obawiać, że przyjdzie taki straszny dzień, kiedy znikną ostatnia nieuprzejma ekspedientka, ostatni niesumienny kelner, kiełbasa bez sznurków itd. itp. Jeżeli nawet tak si

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sława Wielokropka

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 29

Autor:

Marian Flejsierowicz

Data:

04.02.1965

Realizacje repertuarowe