EN

7.05.2012 Wersja do druku

Sława jak balonik

"PEEPshow. Benefis aktora" w reż. Piotra Kruszczyńskiego w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Marta Kaźmierska w Gazecie Wyborczej - Poznań.

- Jestem ulicą zdruzgotanych marzeń - wyznaje Michał Grudziński vel Misio, bohater "PEEPshow. Benefisu aktora". Jego artystyczna spowiedź (premiera odbyła się w miniony weekend) nie ma w sobie nic z lukrowanej historii celebryty. Jeśli jest w niej coś z tabloidu, to zgoda na publiczne pranie brudów. Artyści Teatru Nowego piorą je z ogromnym wdziękiem. Autobiograficzny tekst węgierskiego dramatopisarza i reżysera George'a Taboriego przeistacza się na scenie Teatru Nowego w szczere, zbiorowe wyznanie. Twórcy "PEEPshow " opowiadają nam o cenie, jaką płacą każdego dnia za swoją pasję, nie pozostawiającą wiele miejsca na prywatność. Mówią o niespełnieniu, które może dopaść każdego i wszędzie. Przypominają o pokusach rodzących okrutny egoizm. I o powtarzalności zawodowych wyzwań, która może zabić największą nawet wenę. Choć premierowy spektakl w reżyserii Piotra Kruszczyńskiego zapowiadany był jako sceniczny benefis prawie siedemdziesię

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sława jak balonik

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Poznań nr 105 online

Autor:

Marta Kaźmierska

Data:

07.05.2012

Realizacje repertuarowe