"Szklana kolekcja" w reż. Magdaleny Łazarkiewicz w Teatrze im. Osterwy w Gorzowie Wlkp. w opinii Hanny Ciepieli z Gazety Lubuskiej.
Stara amerykańska sztuka brzmi nader żywo w polskich realiach. Williams przyłożył ucho do drzwi w którymś z naszych mieszkań. W "Szklanej kolekcji", zrealizowanej w gorzowskim teatrze przez Magdalenę Łazarkiewicz, wszyscy są ofiarami złudzeń. Podstarzała, dominująca matka Amanda, zamęczająca swe dzieci opowieściami o dawnej urodzie i licznych adoratorach. Jej syn Tom, nienawidzący pracy w magazynie butów, ukradkiem pisujący wiersze i nieśmiała córka Laura, wiecznie bawiąca się szkiełkami zawieszonymi na sznurkach. To wewnętrzny teatrzyk samotnych, kruchych dusz, skazanych na klęskę w zetknięciu i brutalnym światem. Dramat spraw banalnych, stereotypowych, ale bardzo ludzkich i zawsze aktualnych. Spektakl rozgrywa się na zabudowanej, oszklonej scenie, symbolizującej wnętrze mieszkania. Przed sceną ustawione są trzy telewizyjne ekrany, na których widzowie mogą dodatkowo śledzić akcję. Niestety, wszystkie te zabiegi scenograficzne, podkreślając