W najzimniejszy z dotychczasowych wieczorów, gdy termometr wskazywał w Operze Leśnej 9 stopni, wystąpił 30 czerwca w ramach Bałtyckich Spotkań Operowych TEATR MUZYCZNY W ŁODZI. Przywiózł musical "SKRZYPEK NA DACHU" z muzyką Jerry Bocka, librettem Josepha Steina opartym na opowiadaniach Szolema Alejchema, klasyka żydowskiej literatury. Celne teksty piosenek wyszły spod pióra Sheldona Harnicka. W Nowym Jorku, stolicy musicalu, powodzenie "Skrzypka na dachu" było wręcz niewiarygodne: 3242 przedstawienia na Brodwayu, 10 lat nieprzerwanych sukcesów. W przyswojeniu tego utworu polskiej scenie pojawiły się trudności w warstwie językowej. Chodziło o zachowanie niepowtarzalnej aury języka jidisz, jego składni, intonacji, zaśpiewów - ale bez popadania w karykaturę. Antoni Marianowicz, twórca polskiego tekstu, utrafił w sedno, przez co zachował i podniósł autentyczność utworu. Akcja musicalu rozgrywa się w ukraińskiej mieścinie Anatewce w 190
Tytuł oryginalny
Skrzypek z Chagalla na sopockiej scenie
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wybrzeża nr 157