Teatr na Klepisku przygotował swój drugi pełnowymiarowy spektakl. Premiera "Władców" odbyła się podczas Festiwalu Wschód Kultury w Białymstoku, ale w nadchodzący weekend przedstawienie będzie można zobaczyć na scenie w stodole w Skowieszynku.
Spektakl, nad którym pracuje ekipa związana z Klepiskiem, jest luźno inspirowany powieścią "Władca much" Williama Goldinga, która w alegoryczny sposób mówi o upadku kultury stworzonej przez człowieka. Książka opisuje grupę chłopców ocalałych z katastrofy samolotu na bezludnej wyspie, których próby zorganizowania własnych rządów i społeczności mają katastrofalne konsekwencje. Twórcy mówią też o ludobójstwach, do których dochodziło na świecie w wieku XIX i XX. - W spektaklu pojawia się m.in. neokolonializm belgijski w Kongo, w ramach którego wymordowano 10 mln mieszkańców Konga, Wielki Głód, podczas którego zginęło siedem milionów Ukraińców czy rzeź wołyńska. Przez pryzmat tych wydarzeń będziemy rozmawiać o współczesności - mówi Jan Tuźnik, pomysłodawca teatru w stodole i jeden z aktorów w przedstawieniu. Spektakl będzie więc opowieścią złożoną z kilku rozdziałów. Każda z części to wyspa na rzece historii, każdą rz