EN

17.10.2001 Wersja do druku

Skopany Brecht

Brecht najczęściej "wchodzi" na scenę, gdy realizatorzy teatralni mają coś ważnego do powiedzenia. "Kariera Artura Ui" - poli­tyczny kabaret z 1941 roku dotyczył wprost "rasy panów" hitle­rowskich Niemiec. Czy dzisiaj można wprowadzić nowe realia w tę sztukę? Na gdyńskiej scenie Woj­ciech Adamaczyk - reżyser i inscenizator uznał, że "ma­riaż świata polityki i przestęp­czego" w czasach rodzącego się polskiego kapitalizmu i kształtującej demokracji stwarza szansę na nowe od­czytanie "Kariery Artura Ui". Być może intencje twórcze re­żysera były słuszne, ale na scenie Teatru Miejskiego w Gdyni oglądamy kiepsko skonstruowaną i nachalnie manierycznie zagraną przypo­wiastkę o tym, jacy to wstrętni są gangsterzy i jak paskudnie działa mafia. Porządni obywa­tele "w sporze o kalafiory" okazują się iście karykatural­nymi marionetkami, mierno­tami moralnymi. Widzialne łapy gangsterów sterują tym światem i mieszają prymityw­nie dobro ze zł

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Skopany Brecht

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wybrzeża nr 202

Autor:

Alina Kietrys

Data:

17.10.2001

Realizacje repertuarowe