Hasło "Od Wschodu do Zachodu" było powrotem do źródeł festiwalu, ale zabrzmiało bardzo aktualnie. Wierzę, że to zapowiedź kierunku, w jakim organizatorzy festiwalu będą podążać w następnych latach. Żałuję tylko, że jury nie wyróżniło litewskiego i szwajcarskiego spektaklu. Oba zasługiwały na to z uwagi na oryginalność formy - o XXIV Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Kontakt w Toruniu pisze Barbara Pitak-Piaskowska z Nowej Siły Krytycznej.
Na zaproszenie Teatru im. Wilama Horzycy przybyli do Torunia twórcy z Litwy, Łotwy, Szwajcarii, Niemiec, Rosji, Belgii i oczywiście z Polski. Tegorocznej edycji Kontaktu przyświecało hasło "Od Wschodu do Zachodu", pod którym kryła się intencja stworzenia warunków sprzyjających wymianie myśli i emocji oraz artystycznej wspólnotowości. Znalazło się ono także w podtytule spektaklu specjalnie przygotowanego na rozpoczęcie festiwalu, który przekuł ogólnie brzmiące słowa na teatralny konkret. W "Wielkim Niebie. Od Wschodu do Zachodu" wystąpił cały zespół Horzycy. Przedsięwzięcie było efektem warsztatów języka ruchu stworzonego przez Ohada Naharina, izraelskiego tancerza i choreografa. Natalia Iwaniec, pierwsza w Polsce certyfikowana nauczycielka Gaga, przedstawiła choreografię inspirowaną Bajkałem, historiami związanymi z tym wyjątkowym jeziorem. Mimo braku słów udało się doskonale oddać różne emocje i sytuacje międzyludzkie: wspólnotowość, w