Widzowie - przyzwyczajeni do klasycznego repertuaru Opery Śląskiej - już w sobotę poczują powiew nowoczesności. Najnowszą premierą bytomskiego teatru jest "Muzeum Histeryczne Mme Eurozy" według autorskiego pomysłu śląskiego twórcy Piotra Schmidtke. Przynajmniej raz na pięć lat Opera Śląska decyduje się na wystawienie sztuki, która niczego nie gwarantuje, lecz niesie ze sobą wielkie ryzyko: artystyczne i finansowe. Najnowszym projektem realizowanym w Bytomiu jest "Muzeum Histeryczne Mme Eurozy", który jego twórcy określają jako "antymuzealną operę konkretną". W Operze Śląskiej słychać głosy, że to dzieło dziwne i tajemnicze. Widrówie będą mogli zderzyć się ze współczesną awangardą muzyczną i być świadkami dzieła złożonego z elementów nigdy wcześniej nieprezentowanych (w warstwie zarówno muzycznej, jak i wizualnej). Realizatorzy przedstawienia liczą, że ich dzieło włączy się do dyskusji na temat przyszłości gatunk
Tytuł oryginalny
Skok w XXII wiek?
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza - Katowice nr 286