"Skazani na Shawshank" w reż. Sebastiana Chondrokostasa w Teatrze Syrena w Warszawie. Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.
Spektakl "Skazani na Shawshank" nie ma siły thrillera czy filmu akcji, ale świetnie pokazuje męską przyjaźń rodzącą się między mężczyznami w ekstremalnych warunkach. Zrealizowany został sprawnie, z subtelnością niespotykaną dotąd w Teatrze Syrena. Na portalu TED (zbierającym nagrania setek krótkich, błyskotliwych wykładów, jakie wygłaszają najwybitniejsi specjaliści świata) rekordy popularności biło przez wiele miesięcy wystąpienie pt. "Czemu jesteśmy szczęśliwi?". Psycholog Dan Gilbert przekonywał w nim, że ludzki umysł ma naturalną zdolność symulowania szczęścia. Mózg sprytnie dostosowuje nasze upodobania do tego, co mamy czy możemy osiągnąć, wedle zasady: "Jak się nie ma, co się lubi...". Stąd poziom zadowolenia u osoby, która wygrała milion na loterii, po roku jest taki sam jak u kogoś, kto został niewinnie osadzony w więzieniu. "Skazani na Shawshank" (na podstawie zekranizowanej powieści Stephena Kinga) to historia walki