EN

31.08.1992 Wersja do druku

Skąpiec Moliera

Zapewne kibice sportowi nie wiedzą, że nazywając harpagonami najlepszych strzelców bramek używają imienia jednej z najbardziej tajemniczych i ciekawych postaci scenicznych, która ze sportem nie miała zgoła nic wspólnego. Może tylko upór i nieustępliwość łączą chorobliwego skąpca z bojowymi piłkarzami. Niewiele jest w historii teatru ról naznaczonych taką tradycją interpretacji aktorskich. MOLIER NAPISAŁ "SKĄPCA" DLA SIEBIE I SAM ZAGRAŁ HARPAGONA na paryskiej scenie Palais Royal 9 września 1668 r. Zachowały się rysunki przedstawiające Moliera w kostiumie z tego przedstawienia - odrażający starzec z wielkim nochalem i drapieżnymi, zakrzywionymi paltami. I taki Harpagon w teatrze pozostał. Zmieniały się epoki, style, kultury i charaktery, a po scenie chodził on zawsze jakoś do tego swojego pierwowzoru podobny. Grywali tę rolę aktorzy najwybitniejsi: Dullin, Vilar, w Polsce Rychter, Rapacki, Solski. Każdy wspaniale i każdy inaczej, choć to niezwy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Antena, nr 37

Autor:

Dorota Buchwald

Data:

31.08.1992

Realizacje repertuarowe