- Sprawa skandalu powraca do nas jak bumerang, jednak jakiś czas temu straciliśmy już wątek - co, kto i po co? Wszyscy urzędnicy, którzy wypowiadali się w naszej sprawie, wykazywali się brakiem odpowiednich kompetencji - mówi PIOTR WĘGRZYŃSKI, twórca katowickiego Teatru Suka Off.
Z Piotrem Węgrzyńskim [na zdjęciu], twórcą i aktorem uznanego za skandalizujący Teatru Suka Off, którego przedstawienie "Clone Factory" torunianie mieli okazję zobaczyć na tegorocznej Klamrze, rozmawia Anna Pawłowska: Jak opisałby Pan spektakl? Co jest w nim najważniejsze? Jakie jest jego przesłanie? - "Clone Factory" dotyczy tematu manipulacji ciałem i seksualnością człowieka. Media i koncerny medyczne kreują kolejne modele klonów - narzucają społeczeństwu nową tożsamość, fizyczność. Nad wszystkim czuwają najczęściej "starsze wersje klonów". Wszystko zamyka się w przerażającą klamrę ciągłych wymuszonych przemian i modyfikacji. Wśród całej sztuczności, jedyną prawdą o człowieku staje się jego fizjologia. Nie odpowiadamy na pytanie, jak żyć ani co jest złe a co dobre. Nie my ustalaliśmy reguły współczesnego świata. Możemy tylko wskazywać elementy, które nas niepokoją, intrygują, podniecają, sprawiają przyjemność. Dajemy