Sztuka "Siostry Przytulanki" Marka Modzelewskiego powstała specjalnie dla Teatru na Woli. Inscenizacje utworów tego pracującego w szpitalu dramatopisarza wystawiano już m.in. na deskach Teatru Narodowego. Jak na lekarza przystało, autor próbuje zdiagnozować nasze trochę chorowite społeczeństwo. W "Imieninach" opowiada o polskiej służbie zdrowia na prowincji w "Dotyku" przedstawia historię chłopaka, który przyznaje się ojcu, że jest gejem, natomiast w "Zabij mnie" zastanawia się nad konsekwencjami legalizacji eutanazji. "Siostry Przytulanki" to próba przyjrzenia się ludziom przebywającym w zamknięciu Podejmuje problem celibatu, kuszenia, opętania, religii i seksualności. Sztuka nawiązuje do książki "Pantaleon i wizytantki" Maria Vargasa Llosy, ale słychać w niej również echa wydarzeń z klasztoru w Kazimierzu, okupowanego przez ekskomunikowane przez kościół siostry zakonne. Spektakl reżyseruje Giovanny Castellanos Cabarique mieszkający w Polsce Kolumb
Źródło:
Materiał nadesłany
Aktivist, nr 115