- Pracuję bardzo intensywnie i odkrywam w sobie zaskakujące pokłady energii. Czasem tylko myślę, że trochę w tych serialach rozmieniam się na drobne - mówi EWA KASPRZYK, aktorka Teatru Kwadrat w Warszawie.
Pani Ewa, znana ze "Złotopolskich", "Magdy M" i "Codziennej 2 m. 3", nie może narzekać na brak propozycji. Już wkrótce zobaczymy ją w serialach "Prawo miasta" i "Królowie śródmieścia". Fantastyczne recenzje zebrał jej monodram "Patty Diphusa". To adaptacja felietonów i opowiadań Pedro Aldomovara, w której gra gwiazdę porno. - Po wakacjach, opalona widocznie zbyt mocno eksponowałam "przody", bo jeden z widzów chciał koniecznie dotknąć mojego biustu. Powstrzymała go żona! - opowiada ze śmiechem aktorka, która od 4 lat przy pełnych salach gra Patty. Pedro Almodovar odwiedził Warszawę z okazji wręczania statuetek Europejskiej Akademii Filmowej. Spotkała go Pani? - Tak. Nadal pozostaję pod wrażeniem tego spotkania, a także niezwykłej osobowości Almodovara. Napisał mi dedykację "Dla najlepszej Patty w Polsce... Całuję". Pamięta Pani swoją panią Wolańską z "Kogla mogla"? - Ależ oczywiście! Świetnie pamiętam, ponieważ to była moja pierws