EN

10.11.2016 Wersja do druku

Siła kobiet, siła teatralności

"Żony stanu, dziwki rewolucji, a może i uczone białogłowy" Jolanty Janiczak w reż. Wiktora Rubina w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Piotr Morawski w Dwutygodniku.

Najnowszy spektakl Janiczak i Rubina o rewolucji, która ma przynieść wolność i równość, a dba tylko o interes mężczyzn, nie może - zwłaszcza po czarnym proteście z 3 października - nie rezonować Wielka Burżuazyjna Rewolucja Francuska zmieniła świat. A przynajmniej Europę. Pozwoliła na emancypację mieszczaństwa, otwierając tym samym drogę do emancypacji innych grup społecznych. Stworzyła Deklarację praw człowieka i obywatela. Wszystko, cała nasza nowoczesność, zaczęło się w roku 1789, a my jesteśmy dziećmi rewolucji francuskiej. Jak każdy rewolucyjny zryw, tak i ten z 1789 roku miał swoich bohaterów: Dantona, Robespierre'a, Marata, Saint-Justa. I ją - Anne-Josphe Théroigne de Méricourt. Tyle tylko, że o niej wiedzą nieliczni. Bo bohaterami rewolucji są z reguły mężczyźni. To oni burzą Bastylię, ścinają królów, oni wiecują, obalają system i oni brylują. Oni przejmują władzę. "No bo tak jest" - mówi z rozbrajającą szczero

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Siła kobiet, siła teatralności

Źródło:

Materiał nadesłany

www.dwutygodnik.com

Autor:

Piotr Morawski

Data:

10.11.2016