"Ile żab waży księżyc" Maliny Prześlugi w reż. Agaty Kucińskiej we Wrocławskim Teatrze Lalek. Pisze Sabina Zygmanowska, członkini Komisji Artystycznej Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
"Jaki kolor mają przytulaski?", "Czy słońce smakuje jak cytryna?", tytułowe "Ile żab waży księżyc?", te i inne na pozór absurdalne pytania zadaje blondwłosy Chłopiec - bohater spektaklu Agaty Kucińskiej we Wrocławskim Teatrze Lalek. Autorką tekstu jest Malina Prześluga. To kolejna po "Może morze" inscenizacja jej utworu we Wrocławskim Teatrze Lalek. Tutaj, podobnie jak w rozbrajającej historii o przyjaźni Marchewki z Bałwanem, uczymy się doceniać najdrobniejsze chwile i wartość bliskich relacji. "Ile żab waży księżyc" opowiada o pewnym królu (Radosław Kasiukiewicz), na którego dworze niespodziewanie zjawia się dziwny Chłopiec (Agata Cejba). Chłopiec nie wie, skąd się wziął, choć przypuszcza, że nie jest jednym z poddanych zapracowanego władcy. Ciekawy świata zadaje mnóstwo pytań, nie odstępując mężczyzny na krok. Dorosłego, zajętego rządzeniem i widzącego tylko czubek własnego nosa, doprowadza to do szału. Wielokrotnie próbuje p