EN

10.09.1978 Wersja do druku

Sierpniowe wycieczki do kultury (fragm.)

Gdański Teatr "Wybrzeże" zaprosił nas z kolei na "Bal w Operze", z którym zjechał do Warszawy do Teatru Małego. Dzisiaj wielki bal w Operze (...) Wszystkich wszyscy diabli wzięli diabli wzięli diabli wzięli Aż ze śmiechu małpy spadły Z zodiaku karuzeli - tymi słowami przywitali nas i pożegnali goście z Wybrzeża. Czekaliśmy na ten Tuwimowski "Bal" w reżyserii Ryszarda Majora i choć gościom należą się zawsze rewerencje, tym razem zachwycić się tym spektaklem raczej trudno. Śpiew, ruch, taniec, wiel­ka ekspresyjność widowiska, obsesyjna monotonność głośnej muzyki. Gdzie tu miejsce na słowo, gdzie treść, co ma docierać do widza. A jeśli nawet dociera, wątpliwy to może mieć dzisiaj rezonans. Stanisław Rosiek w swoim wyczerpującym eseju stwierdza w programie w samym już tytule, że "Skandalista jak aktor potrzebuje widza". To wido­wisko nie było potrzebą wielu widzów. Po zanalizo­waniu okoliczności powstania poematu, jego odbio­ru w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sierpniowe wycieczki do kultury (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Stolica nr 37

Autor:

Krystyna Kolińska

Data:

10.09.1978

Realizacje repertuarowe