EN

17.06.2005 Wersja do druku

Sierpień na deskach

Początek trochę nudny, bo ten Jagielski to niezły nudziarz był, ale końcówka super - tak Wałęsa skomentował próbę. Obejrzał trzy fragmenty sztuki, opowiadającej o Sierpniu '80 i stanie wojennym. Najbardziej spodobał mu się ostatni - zapis autentycznego dialogu z 1983 r. Przywódca "Solidarności" sta­nął wtedy przed sądem za złożenie kwiatów pod pomnikiem ofiar Grudnia '70 r. Premierę sztuki, która nie ma jeszcze tytułu, zespół gdańskiego teatru Wybrzeże zaplano­wał na 11 listopada. Autor, 26-letni Paweł {#os#42699}De­mirski{/#}, kilkakrotnie spotykał się z Lechem Wa­łęsą, żeby lepiej poznać postać. - Jestem zafascynowany Sierpniem, "Solidar­nością", Lechem Wałęsą - mówi Demirski. - Tamten czas powinien być punktem odnie­sienia dla mojego pokolenia. Niestety, wiedza o PRL-u, o bohaterskich ludziach, którzy prze­ciwstawili się systemowi, jest nikła. Lech Wałęsa namawiał go wczoraj, żeby rów­nież było śmiesznie. - Nie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sierpień na deskach

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza-Trójmiasto Nr 139

Autor:

Marek Wąs, Marek Sterlingow

Data:

17.06.2005