Wariat czy nawiedzony? Nikt nie wie kto pozwolił sobie na głupi dowcip zrywając premierę sztuki "Nunsense" w warszawskim Teatrze Na Woli. "Nunsense" Dana Goggina, bodaj najpopularniejszy musical ostatnich lat, opowiada o pięciu zakonnicach, które śpiewem i tańcem starają się podratować klasztorne finanse. Już po rozpoczęciu drugiego aktu dyrektor teatru Bogdan Augustyniak otrzymał telefon o podłożeniu bomby. Widzowie, którzy w pośpiechu opuszczali salę myśleli początkowo, że to happening. Żartowniś zepsuł wieczór publiczności, a także aktorom, zwłaszcza jubilatce - Krystynie Sienkiewicz, która tego dnia obchodziła 40-lecie pracy artystycznej, a w spektaklu grała rolę siostry Mary Amnezji. Musicalowi życzymy powodzenia, a pani Krystynie następnych 40 lat sukcesów artystycznych. Bez żadnych akcentów bombowych.
Tytuł oryginalny
Sienkiewicz bombowa
Źródło:
Materiał nadesłany
"Antena" nr 44
Data:
23.10.1995