Opera Śląska w Bytomiu poszerzyła ostatnio swój repertuar o najstarszy, zachowany do naszych czasów balet, czyli "Córkę źle strzeżoną" Jeana Daubervala z muzyką Petera Ludwiga Hertla. To wdzięczna historyjka o miłości Lizy i Colina, która nie znajduje akceptacji matki dziewczyny. Sielankowa atmosfera urzeka widzów już od pierwszej chwili, bo gdy unosi się kurtyna, świat zmienia się w pastelowe cacko. Nieco zabawny, bajkowy świat Trzeba się jednak temu wszystkiemu lepiej przypatrzeć, by dostrzec "przymrużenie oka" ze strony scenografa Jana {#os#5664}Bernasia{/#}. Bowiem namalowane meble wyginają się do nas zabawnie, maselnica nie trzyma żadnych proporcji, a "przebojem" są składane łany zboża. Jednak ten pogodny klimat już od pierwszej chwili pozwala widzowi zapomnieć o miejskim chaosie, czekającym tuż za drzwiami teatru. Publiczność bawi się znakomicie opowieścią, podaną tak wyraziście, że widz nie odczuje w niej br
Tytuł oryginalny
Sielanka baletowa
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Śląska Nr 107