EN

12.02.2012 Wersja do druku

Siedmiu świrów

To wyjątek, że dzieło filmowe zostało unieśmiertelnione w for­mie utworu operowego. Marek Koterski miał to szczęście, że jego Adaś Miauczyński nie tylko wy­śpiewał swoje żale do cywiliza­cji, do Polski, do sąsiadów, żony, szkoły i służby zdrowia, lecz także rozmnożył się przez pączkowanie do siedmiu Adasiów. Kompozy­tor Hadrian Filip Tabęcki napisał muzykę, która skupia wszystkie style operowe, od Verdiego, Pucciniego i Wagnera po Szostako­wicza, Gershwina i Glassa, a nawet włączył melodię z koncertu Chopina. Jest też wyraźny lejtmotyw. Powstał twór postmodernistyczny, ale śmieszno-smutna historia nauczyciela, który "ma dość", nabrała na operowej scenie wymiarów ogólnoludzkiego dramatu, misternie inkrustowanego słowami na k i na p, co w operze stanowi wyraźne no­vum. Siedmiu świrów - wymieńmy nazwiska odtwórców głównej roli: Mazur, Trafankowski, Piluchowski, Bróździak, Szalonek, Otto, Szymański - pokazuje dobitnie, że ope

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Siedmiu świrów

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 6

Autor:

Bronisław Tumiłowicz

Data:

12.02.2012

Realizacje repertuarowe