23 lutego o godz. 17.00 i 20.00 na Scenie Teatralnej Miasta Siedlce będzie można obejrzeć komedio-dramat "Nasze żony" Erica Assousa.
Wbrew tytułowi, nie jest to spektakl o żonach, tylko o trójce przyjaciół i o trzech mężach. Oraz o niełatwych wyborach, zasadach i samotności. Występują w nim: Wojciech Malajkat, Jerzy Radziwiłłowicz i Wojciech Pszoniak, który jest jednocześnie reżyserem tego przedstawienia. Co powiedzieć przyjacielowi, znanemu od 35 lat, który mówi, że zabił najbliższego sobie człowieka? Jak się zachować w takiej sytuacji? - Jedno z lepszych przedstawień, jakie ostatnio widziałem - powiedział po premierze "Naszych żon" w Teatrze Syrena w Warszawie Jerzy Bralczyk. - To premiera, która porwała mnie. Porwała mnie emocjonalnie i myślowo. Wdzięk tego spektaklu, zawodowstwo kolegów naprawdę jest wspaniałe. To, co miewam rzadko, ale miewam: - Chciałem do nich wyjść na scenę - dodał Piotr Szwedes. Czy warto zobaczyć "Nasze żony" osobiście? Przekonajcie się Państwo sami.