Joanna Żółkowska otrzymała list gratulacyjny od prezydenta Siedlec z okazji 45-lecia pracy artystycznej.
- To jest ta scena, na której ja właściwie po raz pierwszy wystąpiłam. Miałam wtedy 14 lat. Był taki zespół "Podlasie". Tańczyłam w nim, śpiewałam, recytowałam... ...Jest to dla mnie szczególnie miłe, że mogłam tu powrócić po tylu latach. Już nie chcę mówić, po ilu. Kobiecie się lat nie liczy - powiedziała po spektaklu "Lilka. Cud miłości" aktorka Joanna Żółkowska. Siedlczanka, która świętuje 45-lecie pracy artystycznej, otrzymała na Scenie Teatralnej Miasta Siedlce list gratulacyjny od prezydenta Siedlec, Andrzeja Sitnika. - Długo kazała nam pani na siebie czekać, pani Joanno - powiedział Waldemar Koperkiewicz, dyrektor Centrum Kultury i Sztuki im. Andrzeja Meżeryckiego. - Takie czasami jest życie. Ale jestem! - Jak pani tu jest, to myślę, że życie też się nam trochę zmieni na lepsze, bo pani obecność, wszystkich pań (występujących w spektaklu - przyp. red.) to powoduje. A dzisiaj zdarzyła się rzecz niesłychana, po