Jarosław Kaczyński prowadzi dziś kampanię w Siedlcach. W fabryce części kolejowych mówił o kłopotach PKP oraz potrzebie założenia teatru zawodowego w tym mieście.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Siedlec pojechał pociągiem, co rejestrowały telewizje i relacjonowali dziennikarze. - Jedzie się bardzo wygodnie, nawet w taki upalny dzień - powiedział już potem Kaczyński (...) Nie ma wojny w Siedlach I wytłumaczył, co robi w Siedlcach - Tu nie ma polsko-polskiej wojny. Rządzi koalicja PiS-PO i na inwestycje w tym roku jest więcej pieniędzy na inwestycje niż w roku 2006 było w całym budżecie. Czyli można. Jak jest współpraca - powiedział kandydat PiS. Mówił też o niesprawiedliwym podziale na Polsce A, Polskę B i nawet Polskę C. - Jest koncepcja - inwestujmy tam, gdzie jest najlepiej, a potem metropolie pociągną innych. Ja nie znam przykładu kraju, gdzie ten sposób rozwoju kraju przynosił dobre rezultaty - powiedział Kaczyński. A ile teatrów jest na Wschodzie? Mało Obszary uboższe - zdaniem Kaczyńskiego - powinny dostawać dodatkowe wsparcie. Mówił o rozbudowaniu infrastruktury, inwestycjach