EN

7.08.2012 Wersja do druku

"Shylock" za i przeciw

"Shylock" w reż. Marcina Ehrlicha w Teatrze Korez w Katowicach. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.

Piotr Kondrat ukazuje w monodramie skomplikowane wnętrze bohatera Szekspirowskiego "Kupca weneckiego", który bywał przedstawiany na scenie jako bezwzględny lichwiarz, przebiegły Żyd, najsłuszniej w świecie poskromiony w krwawych zapędach. Stąd przeświadczenie, że to dramat o wymowie antysemickiej. Kondrat omija tę pułapkę i wnika w głąb bohatera, rysując wnętrze człowieka poniżanego, wyszydzanego, oszukiwanego, który próbuje wziąć odwet na wrogim świecie wyniosłych chrześcijan, ale zamiast smaku zemsty poznaje gorycz klęski i wykluczenia. Nie jest bez winy, ale kara, jaką ponosi, to krzycząca niesprawiedliwość. Taka interpretacja wpisuje dramat jednego z najbardziej zagadkowych bohaterów Szekspira w krąg współczesnych fobii, rasowych uprzedzeń i nietolerancji, często prowadzących do zbrodni i wojen. Nie ma to na szczęście nic wspólnego z doraźną publicystyką, monodram zachowuje czystość formy. Historia Shylocka zostaje wpisana w praktyki

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Shylock" za i przeciw

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 32/12.08

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

07.08.2012

Realizacje repertuarowe