EN

2.06.2004 Wersja do druku

Show "Tezeusz w labiryncie" w Gardzienicach

Każdy z nas zna mit o Tezeuszu i Ariadnie. Tym razem mamy szansę odczytać go na nowo, inaczej niż działo się to na szkolnych lekcjach - podróżując po mitycznym labiryncie, ale i po meandrach własnej duszy z artystami z Gardzienic. A Tezeusz? Być może pojawi się w trzech postaciach, a jedną z nich będzie kobieta... Próby do "Tezeusza w labiryncie" właśnie się zaczęły. To będzie pierwszy wspólny spektakl Grupy Tańców Labiryntu i Orkiestry Antycznej. (na zjęciu: Edward Coley Burne-Jones "Tezeusz w labiryncie", 1862).

Tytułowy labirynt, który pokonywał Tezeusz, swoje kręte ścieżki będzie wiódł na kilku płaszczyznach. Nie tylko tej mitycznej... Ariadna przez moment zapomni o antyku i stanie się jungowską ciemną stroną, do której musi dotrzeć Tezeusz. A sam mit stanie się m.in. pretekstem do opowieści o kontaktach Azji i Europy... Dla twórców spektaklu niezwykle istotne było poszukiwanie interpretacji antycznego mitu - tej tanecznej, wokalnej i muzycznej. Najważniejszy w budowie tańca okazał się rytm i oddech. To on prowadził artystów ku dotknięciu dawnych rytuałów, ale i do określenia ich na nowo, bardzo współcześnie. Wprawdzie pojawiają się taneczne sekwencje póz i gestów odczytanych na kreteńskich wazach, ale wiernie skopiowanym choreograficznym układom uwiecznionym na ceramice towarzyszą zupełnie nowe taneczne interpretacje i dopowiedzenia - wszystko to, co zrodziło się w ciałach i duszach tancerzy, którzy próbowali odczytać mit Tezeusza dla siebi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tezeusz jest kobietą

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza-Lublin nr 128

Autor:

Agnieszka Maria Sztyler

Data:

02.06.2004