EN

28.02.1970 Wersja do druku

Show na Zamoyskiego

JEDNĄ z lepszych piosenek Niemena jest "Wspomnienie" do słów Tuwima. "Czułość" Norwida z muzyką Kurylewicza bardzo pięknie - wokalnie i myślowo - interpretuje Wanda Warska. Moda śpiewania klasyków poezji, rozpętana przez Ewę Demarczyk, z dawna szerzy się w kraju. Ambitny, jak zawsze, Adam Hanuszkiewicz zapragnął podbić stawkę: zaśpiewać "Kordiana". Per procura, oczywiście. Śpiewa zespół Teatru Powszechnego w Warszawie. Nic w tym złego nie widzę. Anglosasi przerobili już na musical nie tylko "Pigmaliona" Shawa, ale i "Olivera Twista" Dickensa. Zbili na tym pieniądze, powodzenie mieli niebywałe, oba musicale ze sceny trafiły na ekran, "Twista" filmował reżyser tej klasy, co Carol Reed. Fala nadal przybiera na sile: Reed kończy właśnie "Davida Copperfielda", David Lean zaczyna kręcić musical z "Makbeta". A skoro można z "Makbeta", można i z "Kordiana". Byle to robić dobrze. Ba, właśnie. Pełnego musicalu Hanuszkiewicz zrobić zapewne nie mógł

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Show na Zamoyskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr

Autor:

Konstanty Puzyna

Data:

28.02.1970

Realizacje repertuarowe