Co przyniesie rok 2006 w polskim teatrze? Science fiction i antyk, dell'arte i adaptacja filmu. Zderzą się konwencje, a huczne jubileusze i prace zagranicznych mistrzów będą grać o lepsze z debiutami. Od morza po Kraków zapanuje Maja Kleczewska [na zdjęciu] oraz tegoroczni jubilaci - Ibsen i Beckett.
Gdy teatralna Polska trzęsie się jeszcze po grudniowym Festiwalu Jana Klaty, a wszystkie dyskusje o młodej sztuce zaczyna się od pytań w stylu "Co jest w Klacie do myślenia?", sam reżyser nie próżnuje. Po spektaklu "Fanta$y" wg Słowackiego wziął się za prawdziwą fantastykę naukową. W krakowskim Teatrze Starym pokaże w sobotę (14 stycznia) adaptację powieści Phillipa K. Dicka "Trzy stygmaty Palmera Eldritcha". Krążą już domysły, jak historia o dwóch producentach środków halucynogennych odnosić się będzie do aktualnych wydarzeń politycznych. Który przywódca partii zostanie sportretowany jako manipulator? Jakie obietnice wyborcze okażą się narkotycznymi wizjami? Książka opowiadająca o rzeczywistości, w której kłamstwo i ułudę można dawkować w formie kolorowych pigułek, to kuszący materiał dla teatru interwencyjnego i agresywnego, w jakim specjalizuje się Klata. Ale ten sam temat kłamstwa i manipulacji kilka tygodni później zobaczymy w