Wystawiana w warszawskim Teatrze Powszechnym znakomita komedia Aleksandra Fredry "Mąż i żona" zostanie dzisiaj zagrana po raz setny. Premiera spektaklu odbyła się 29 października 1993 r. Utwór ten, napisany przez niespełna trzydziestoletniego Fredrę, swoją prapremierę miał w Teatrze Lwowskim w 1822 r. "Perlista, pełna odcieni ironii, pełna szyku, poezja kształcona na najlepszych francuskich wzorach, wiersz tak giętki, złe charaktery oddane z takim wdziękiem" - pisał o "Mężu i żonie" sto lat później Jan Lechoń. To arcydzieło polskiego komediopisarstwa z frywolnym wdziękiem i elegancją opowiada o miłości w wyższych sferach. Fredro przekonuje nas w swojej sztuce, że erotyczna pikanteria i perwersyjna zmysłowość nie są zdobyczami XX wieku. W Teatrze Powszechnym wyreżyserował "Męża i żonę" Krzysztof Zaleski. Autorem dekoracji jest Andrzej Przybył, kostiumów Zofia de Ines. Występują; Krystyna Janda (jako hrabina Elwira), Janusz Gajos (w roli Wac�
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy, nr 68