Niedawno w Teatrze Powszechnym w Warszawie odbyło się setne przedstawienie "Shirley Valentine" z Krystyną Jandą. 16 września, teatr zapowiada kolejny "jubileusz". Na małej scenie, także po raz setny, grana będzie "Kolacja" Jean CIaude'a Brisville'a. Sztuka ta, której prapremierę w 1989 roku dał Theatre Montparnasse w Paryżu, jest efektowną partyturą dla dwóch znakomitych aktorów. W Teatrze Powszechnym reżyser Wojciech Adamczyk powierzył ją Władysławowi Kowalskiemu (Talleyrand) i Januszowi Gajosowi (Fouche). Do tytułowej kolacji, złożonej z licznych i autentycznych dań, zasiadają groźni przeciwnicy, których wszystko niemal, poczynając od pochodzenia, zdaje się dzielić, zaś łączy jedno - pasja politycznego gracza. W kameralnej scenerii stylowego salonu (scenografia Adama Kiliana) toczy się błyskotliwy pojedynek na słowa i racje. Dowcipny, chwilami zaskakujący. Podobno spotkanie Talleyranda i Fouchego
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Codzienne