"Znaki szczególne - brak" w reż. Pawła Szumca w Teatrze Nowym w Zabrzu na Festiwalu Dramaturgii Współczesnej "Rzeczywistość Przedstawiona". Pisze Henryka Wach-Malicka w Dzienniku Zachodnim.
W Zabrzu trwa Festiwal Dramaturgii Współczesnej "Rzeczywistość przedstawiona". A rzeczywistość najwyraźniej staje się coraz większym wyzwaniem dla teatru. Widzowie nie szukają już na scenie aluzji politycznych ani paradokumentalnych obrazków z życia; mają ich dużo (czasem w nadmiarze) w telewizji i w gazetach. O tym oczywistym fakcie zdają się nie wiedzieć autorzy sztuki "Znaki szczególne - brak" [na zdjęciu] - Bartek Kurowski i Maciej Sterło-Orlicki, której inscenizacja, w wykonaniu zespołu Teatru Nowego w Zabrzu, rozpoczęła konkurs. Oglądając to przedstawienie, trudno oprzeć się wrażeniu, że oto mamy do czynienia z telewizyjnym serialem "W-11" z niewiadomych przyczyn przeniesionym do teatru. Tekst pisany był zresztą jako scenariusz filmowy, co samo w sobie nie jest grzechem. Nie każdy jednak scenariusz dobrze znosi próbę sceny, wymagającej czegoś więcej niż tylko sprawozdania z wydarzeń na sąsiedniej ulicy. Sztuka pt. "Znaki szczególne - br