EN

6.12.1966 Wersja do druku

Serce gorejące

Po sercu gorejącym, które rozpaliło się czerwonym kolorem w dekoracyjnej atrapie osłaniajacej scenę na zakończenie akcji "Woyzecka" Georga Buchnera, rozpoznałbym reżyserską rękę Konrada {#os#6236}Swinarskiego{/#} nawet wtedy, gdyby przyprowadzono mnie na to przedstawienie w worku na głowie i nie pozwolono kupić teatralnego programu. Podobnie kończyła się jego "Nieboska komedia", a i przedtem nieraz używał takich religijnych sym­boli. Serce gorejące przeniesione z kościoła do teatru: czy to mi­stycyzm, czy kpina? To znak rozpoznawczy heretyckiej tea­tralnej religii, której wyznawcą jest Swinarski. Ta herezja trak­tuje teatr jako miejsce dokony­wania moralnej, politycznej i ar­tystycznej prowokacji wobec wi­dzów. Po takim zabiegu umie-jętnie nakłute nerwy pobudza­ją do działania nieużywane, za­skorupiałe ośrodki uczuć i myśli ożywiają intelektualną aktyw­ność widza. Teatr spełnia swoje najpiękniejsze, najpotrzebniej­sze zadanie. To d

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Serce gorejące

Źródło:

Materiał nadesłany

Sztandar Młodych Nr 290

Autor:

Andrzej Jarecki

Data:

06.12.1966

Realizacje repertuarowe