Ubiegły tydzień ze zrozumiałych względów przyniósł na telewizyjnym ekranie bogaty materiał informacyjny i artystyczny, a także publicystyczny obrazujący dorobek ZSRR we wszystkich dziedzinach życia społecznego, gospodarczego i kulturalnego. Uważnemu widzowi musiała się nasunąć refleksja mówiąca o tym, iż wizualny przekaz wiedzy o życiu, ludziach i problemach kryje w sobie nieograniczone możliwości. Zdawać by się bowiem mogło, że w ciągu trzydziestu kilku lat nagromadziliśmy nie tylko wiele wiedzy o bratnim socjalistycznym kraju, ale także i przepojonych głębokim sentymentem odczuć i wrażeń. Tymczasem ostatnie telewizyjne propozycje wniosły dużo nowych obserwacji, pokazały nam wspaniałych współczesnych ludzi, pełnych ideowej pasji, rozmachu i fantazji. Intymny klimat rozmów, swobodnych przyjacielskich pogwarek, dzięki którym poznawaliśmy ludzi w ich niejako prywatnym wymiarze łączył się z przekazami oficjalnych uroczystości na
Tytuł oryginalny
Sens naszych marzeń
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Robotniczy nr 255