Pamiętacie państwo "Sen nocy letniej"? Królowa elfów Tytania zakochuje się w niejakim Podszewce, któremu psotny Puk przyprawia głowę osła. A ja zamiast śledzić miłosne przygody bohaterów "Snu" (znakomity spektakl baletowy z muzyką
Mendelssohna w Operze Bałtyckiej) myślałam o politykach w takim przebraniu. Obsesja? Zapewne. Wszystko mi się z polityką kojarzy - pisze Barbara Szczepuła w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Na niedawnej sesji Rady Miasta Gdańska przewodnicząca Agnieszka Owczarczak zgłosiła wniosek o przyznanie honorowego obywatelstwa Halinie Winiarskiej i Jerzemu Kiszkisowi. Miał poparcie prezydent Aleksandry Dulkiewicz oraz grona zacnych gdańszczan. Sprawa wydawała się oczywista. Nawet ci, którzy do teatru nie chodzą, wiedzą, kim są państwo Kiszkisowie, bo przecież wstyd ich nie znać. Od lat czynią nasze życie lepszym, pełniejszym, często weselszym (tu staje mi przed oczami "Rewizor" Gogola z fantastyczną rolą pana Jerzego jako Horodniczego). Tymczasem radni PiS powiedzieli: veto! Zrozumiałabym, gdyby chodziło o polityków znienawidzonej Platformy, Lewicy czy PSL. Ale widać, że dla ludzi PiS wszystko jest "polityczne", czyli podejrzane. Nawet to, że Jerzy Kiszkis wystąpił kiedyś na obywatelskim zgromadzeniu w obronie demokracji. Aktor ma przecież grać w teatrze, a nie biegać na mityngi! Drugi powód weta: PO sprzeciwiła się kiedyś honorom dla Krzyszto