Drugim spektaklem przywiezionym z Krakowa na XXIII Warszawskie Spotkania Teatralne jest "Sen srebrny Salomei". Sztukę wyreżyserował i tekst opracował Jerzy {#os#1115}Jarocki{/#}. Koncepcja reżysera, tak jak i scenografia Barbary {#os#1566}Hanickiej{/#}, polegała na przeniesieniu do współczesnego teatru z całym pietyzmem tekstu Juliusza {#au#126}Słowackiego{/#}. Wiązało się to m.in. z koniecznością dokonania skrótów. Niezależnie od nich, spektakl trwa około czterech godzin i oglądamy w nim ponad trzydzieści postaci. Gdy chodzi o tekst, "Sen srebrny Salomei" posiada wiele odniesień do aktualnej sytuacji w świecie, a także w jakiejś mierze i do naszej codzienności. Wymowa spektaklu godzi w nasze zadufanie, w nasz brak refleksji. Przez scenę przewija się trzydziestu artystów. Mimo burzliwej akcji, ich aktorstwo ostatecznie odbiera się jako całość. W pamięci pozostaje szczególnie postać Stempkowskiego (Jerzy {#os#1093}Radziwiłowic
Tytuł oryginalny
Sen srebrny Salomei
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo nr 26