15-ty z rzędu program teatru Hemara pt. "Sen nocy letniej", który oglądaliśmy w londyńskim "Ognisku", jest naładowany aktualnością. Długą przerwę między swym ostatnim a obecnym programem tłumaczy Hemar brakiem wydarzeń. Ostatnio rozbiła się bania nowości. Gdybyśmy szukali określenia dla "Teatru Hemara", to określiłbym go jako aktualności w krzywym zwierciadle a w poetyckim podaniu. Zasadniczą nutą przedstawienia jest poetyckie wyzwanie rzucone światu fałszu i obłudy oraz, czemu służy znaczna część numerów programu, oddanie hołdu Stanisławowi Moniuszce, którego 70 rocznica śmierci mija obecnie. A więc zobaczyliśmy: Faruka, Mossadeka, kobietę w bieli z olimpiady, Annę Pauker, czerwonego dziekana, usłyszeliśmy piosenkę na temat projektu stworzenia 70-tysięcznej naszej armii, dialog o naszym rządzie oraz kilka scen nastrojowych jak Pani Sand i Szopen, inscenizację "Dziada i baby" i inne. Znakomity zespół aktorski, piękne artystk
Tytuł oryginalny
"SEN NOCY LETNIEJ" NOWY PROGRAM TEATRU HEMARA
Źródło:
Materiał nadesłany