EN

9.06.1998 Wersja do druku

Sen Kilianów

Samuel Pepys, sekretarz admiralicji za czasów Karola II, po obejrzeniu w teatrze królewskim "Snu nocy letniej" odnotował w dzienniku, że więcej razy tej sztuki nie będzie oglądał, bo jest "najniedorzeczniejsza, najśmieszniejsza, jaką kiedykolwiek oglądał w życiu".

To co dla Pepysa było wadą, dla większości okazało się zaletą -"Sen" cieszy się zasłużoną sławą poetyckiej baśni, która wiąże ucieszną farsę, bajkę i liryczne wyznania w rzad­kiej piękności całość. Zawsze też otwiera pole przed twórcami do poszukiwań scenicznego odpo­wiednika dla pomysłów Szekspira. Najnowsza premiera "Snu" w Pol­skim, w interpretacji Adama (scenografia) i Jarosława (reży­seria) Kilianów dowodzi, jak płodne może być spotkanie z tą perłą szekspirowskiej komedii. Dla Adama Kiliana, mi­strza polskiej scenografii, ar­tysty o rozpoznawalnym cha­rakterze pisma, chętnie od­wołującego się do ludowych korzeni, "Sen" okazał się nie­zwykle inspirujący. Kilian sięgnął po środki proste, ale zarazem nie­zwykle wyrafinowane. Baśniowy klimat królestwa elfów, świata, w którym panuje Tytania i Oberon, wyczarował sięgając po kon­strukcje oparte na kombinacji oli­nowania i światła. Spektakl roz­poczyna wysunięcie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sen Kilianów

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna nr 134

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

09.06.1998

Realizacje repertuarowe