EN

1.07.1998 Wersja do druku

Sen jak bańka mydlana

"Sen nocy letniej" Szekspira w polskim teatrze powojennym ma niemałą tradycję. Podstawę i swoistą przepustkę dla rozmaitych interpretacji stanowiły jego liczne przekłady, m. in. Stanisława Koźmiana, Konstantego I. Gałczyńskiego, Czesława Miłosza, Ma­cieja Słomczyńskiego, Stanisława Barańczaka. Niebagatelną rolę we "współczesnym" odczytywaniu komedii odegrały także "Szkice o Szekspirze" oraz "Szekspir współczesny" Jana Kotta. Począwszy od przedstawienia Bro­nisława Dąbrowskiego (1947 i 1948), ukazującego "bujność i radosność ży­cia", bez ambicji dochodzenia "kos­micznych prawd", z symultaniczną, barokową dekoracją Zbigniewa Pronaszki, można mówić, w niejakim uproszczeniu, o dwóch tonacjach wy­stawiania Szekspirowskiego utworu: buffo i serio. Z przedstawień należą­cych do drugiego nurtu warto przy­pomnieć: "Sen..." Wilama Horzycy (z 1946 roku i jego następne wersje w latach pięćdziesiątych), który był filozoficznym dowodem na i

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sen jak bańka mydlana

Źródło:

Materiał nadesłany

Więź nr 7

Autor:

Aleksandra Rembowska

Data:

01.07.1998

Realizacje repertuarowe